Ratujemy życie wcześniaków z Ukrainy
9.11.2022
Czas czytania
3 minuty
Pierwsze 28 dni po narodzinach – najważniejszy czas w życiu każdego dziecka. Wcześniaki, które przyszły na świat w ostatnich miesiącach w pogrążonej w wojnie Ukrainie nie wiedzą, co dzieje się poza szpitalną salą. Tak długo, jak są w niej bezpieczne, mogą zdrowo dorastać. Pomagamy oddziałom neonatologicznym, aby żadne dziecko nie straciło tej szansy.
W natłoku potrzeb i przy przyspieszonym tempie zmian łatwo było przegapić tych, którzy nie mogą sami poprosić o ratunek. Jednak ukraińscy lekarze bardzo szybko zauważyli wzrost przedwczesnych urodzeń związany z wojną i zwiększone zapotrzebowanie na specjalistyczną pomoc w ratowaniu życia noworodków. W pierwszych tygodniach wojny kliniki prenatalne we Lwowie i Charkowie odnotowały dwukrotny, a nawet trzykrotny wzrost przedwczesnych narodzin. Doktor Irina Kondratova z charkowskiego szpitala w wywiadzie dla BBC News powiedziała, że w pewnym momencie stanowiły one połowę wszystkich przyjmowanych porodów. Przyczyniają się do tego infekcje, pojawiające się w zatłoczonych schronach i piwnicach, i złe odżywianie. Ale największym zagrożeniem jest stres i utrudnione dotarcie do szpitala.
Dzieci urodzone przedwcześnie są narażone na komplikacje oddechowe, problemy neurologiczne i trawienne, które wymagają podania dodatkowego tlenu. W czasie pokoju wystarczają inkubatory, w których maluch powoli nabiera sił. Jednak na wojnie najlepiej sprawdzają się przenośne urządzenia wspierające oddychanie, które będą działać nie tylko w warunkach szpitalnej sali, ale i w pełniącej funkcję bunkra piwnicy. Wszystkie maszyny, którymi dysponowały szpitalne oddziały, w ciągu kilku dni były zajęte – nikt nie mógł przewidzieć takiego skoku narodzin wcześniaków, a poszukiwanie bezpieczeństwa w innych częściach kraju spowodowało, że nikt nie wiedział, ile kobiet zgłosi się w kolejnych dniach do danego szpitala. Docierająca w ostatnich miesiącach pomoc medyczna musiała więc odpowiedzieć na potrzeby wszystkich funkcjonujących w kraju oddziałów położniczych i neonatologicznych żeby zwiększyć szanse uratowania życia maluchów. W tą pomoc włączyła się Polska Misja Medyczna.
Prowadzony od początku wojny projekt wsparcia ukraińskich szpitali zakłada dostarczenie niezbędnego sprzętu, dzięki któremu placówki mogą kontynuować pracę. W ostatnich miesiącach wyposażyliśmy oddziały neonatologiczne ukraińskich szpitali, co pozwala uratować życie najmłodszych. Specjalistyczna opieka od pierwszych dni życia to szansa na zdrowy rozwój i zminimalizowanie negatywnych konsekwencji trwającej wokół wojny. Coś, co każdy rodzic chce zapewnić swojemu dziecku.