Ukraina: mniej porodów, więcej chorych noworodków
22.05.2023
Czas czytania
3 minuty
Nawet o połowę mniej dzieci rodzi się w trakcie wojny w ukraińskich szpitalach, którym pomaga Polska Misja Medyczna. W ankiecie, przeprowadzonej przez polską organizację w 10 neonatologicznych placówkach, wskazywały one również na wzrost liczby powikłań ciążowych, przedwczesnych narodzin oraz chorób wśród noworodków.
Ankieta została przeprowadzona w drugiej połowie kwietnia, a odpowiedzi udzieliło 10 ukraińskich placówek neonatologicznych wspieranych przez Polskę Misją Medyczną. Są wśród nich zarówno placówki, które znajdują się blisko linii frontu (np. Charków czy Zaporoże), jak i te, które dzięki względnie bezpiecznej sytuacji przyjmują uciekinierów z całego kraju (Lwów). Szpitale dzieliły się z polską organizacją informacjami o tym, jak zmieniła się ich sytuacja od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji.
Większość szpitali zgłasza nam zmniejszoną liczbę porodów w porównaniu do czasów sprzed wojny – komentuje Milena Chodoła, koordynatorka projektu neonatologicznego Polskiej Misji Medycznej – Niestety, zwiększa się za to liczba powikłań ciążowych i przedwczesnych narodzin, co lekarze z nami współpracujący łączą z utrudnionym dostępem do opieki przedporodowej.
W przypadku niektórych placówek, liczba noworodków spada drastycznie: Centrum Matki i Dziecka w Dnieprze jeszcze w 2021 roku przyjęło 1106 porodów, by rok później mieć ich 606. W pierwszym kwartale 2023 roku w szpitalu urodziło się jedynie 90 dzieci. Jeśli ten trend się utrzyma, będzie oznaczać to spadek narodzin o niemal 70% w ciągu zaledwie dwóch lat. Lepiej wygląda sytuacja w miejscach takich jak Lwów, ale i tamtejszy Regionalny Szpital Kliniczny zgłosił spadek narodzin o prawie 1/3 w porównaniu z czasem sprzed wojny.
Szpitale zgłaszają również większy procent przedwczesnych porodów, jak i zwiększenie liczby patologii ciążowych. Przykładowo, w Instytucie Pediatrii, Położnictwa i Ginekologii w Kijowie 82% noworodków miało niską i skrajnie niską masę urodzeniową. Lekarze mierzą się też z większą liczbą infekcji przedporodowych, co związane jest z utrudnionym monitorowaniem ciąż na terenach bombardowanych przez Rosję oraz z koniecznością częstego ukrywania się kobiet w ciąży w zawilgoconych domowych piwnicach, które pełnią funkcję schronu.
Wszystkie szpitale zgłaszają, że w trakcie ostatniego roku przyjmowały porody w schronach, w części z nich dochodziło również do operacji chirurgicznych – dodaje Milena. Co jakiś czas szpitale muszą przechodzić też na zasilanie agregatami prądotwórczymi, ze względu na przerwy w dostawach prądu.
Co zrozumiałe, placówki medyczne mają jednak inne potrzeby w zależności od tego, jak daleko znajdują się od linii frontu. Gdy lekarze ze szpitala w Lwowie mówią o potrzebie szkoleń i ciągłego podnoszenia swoich kompetencji, lekarze z Zaporoża proszą przede wszystkim o dostawy leków. Wszystkie jednostki zgodnie zgłaszają zaś potrzeby dotyczące sprzętu, od aparatów USG i dozowników do strzykawek, po respiratory dla noworodków.
Polska Misja Medyczna pomaga ukraińskim szpitalom od początku wojny. W ponad 130 transportach medycznych dostarczyła im m.in. sprzęt specjalistyczny, leki oraz 5 wyposażonych karetek. W ramach swoich projektów szkoli również ukraiński personel medyczny, jak i prowadzi seminaria na temat praw ukraińskich pacjentów.