25 lat Polskiej Misji Medycznej
26.04.2024
Czas czytania
2 minuty
5 kontynentów, 30 krajów, ponad 1 000 000 osób, do których dotarła pomoc – to efekty 25 lat działalności Polskiej Misji Medycznej. Jedna z najbardziej znanych polskich organizacji pomocowych zaczynała pomagać podczas konfliktu w Kosowie, a dziś wspiera potrzebujących m. in. w Strefie Gazy, Ukrainie, Syrii czy Etiopii.
Wszystko zaczęło się w 1999 roku, podczas konfliktu w Kosowie. Na miejscu trwa kryzys humanitarny, jego ofiary uciekają do sąsiednich krajów. Czterech znajomych – Wiesław Latuszek-Łukasiewicz, Wojciech Bodzoń, Przemysław Guła i Jarosław Gucwa – postanawia pojechać do Albanii, pomagać uchodźcom.
Łączą się ze strażakami z Nowego Sącza i wspólnie organizują transport. Kupują leki, a w miejscowości Ndroq zakładają szpital polowy. Zamiast zaplanowanych dwóch tygodni, spędzają tam sześć miesięcy. Po powrocie zakładają Polską Misję Medyczną. Cel? Pomoc humanitarna, edukacja, programy medyczne i rozwojowe.
Galeria
Z archiwum Polskiej Misji Medycznej
Bardzo szybko przekonaliśmy się na własnej skórze, że pomoc powinna być możliwie długofalowa, że w przypadku większości kryzysów, dwa tygodnie to o wiele za mało – komentuje Jarosław Gucwa, lekarz chirurg, do dziś członek zarządu Polskiej Misji Medycznej. – Potem rozpoczęło się już budowanie struktur i organizacji: dołączyły osoby takie jak wieloletnia dyrektorka PMM, Elżbieta Lipska oraz wiele innych osób. Szybko ruszyliśmy do działania w Afganistanie, Iranie, Pakistanie czy Algierii.
Organizacja nie zatrzymywała się też w kolejnych latach. Pracowników w charakterystycznej dla Polskiej Misji Medycznej czerwieni, zobaczyć można było w tak odległych od siebie krajach jak Papua Nowa Gwinea czy Wenezuela. Przez 25 lat działalności, Polska Misja Medyczna działała w ponad 30 krajach na 5 kontynentach. Pomoc medyczna dotarła dzięki temu do ponad miliona osób.
Pomoc medyczna jest priorytetowa, bo to zazwyczaj ratowanie życia i zdrowia. Czy to poprzez bezpośrednią interwencję medyczną, czy przez zakup sprzętu, który potem przez lata służy lokalnej społeczności – komentuje Ewa Piekarska-Dymus, prezeska Polskiej Misji Medycznej. – Dziś też pomagamy tam, gdzie jesteśmy najbardziej potrzebni: udzielamy pomocy medycznej w Syrii, nasze kliniki mobline jeżdżą po wschodniej Ukrainie, wspieramy palestyńskich lekarzy walczących o ludzkie życia w Strefie Gazy. Pomoc to również konkretne osoby: 14-letni Hamza z Syrii, któremu PMM zapewniła protezę nogi. 8-letnia Samantha z Wenezueli, której zapewniono przygotowanie do operacji ścięgien Achillesa. Emerytka Olena, która dzięki klinice mobilnej dojeżdżającej do jej wsi, może pozostać pod opieką lekarzy.
Ponad milion osób, które udało się nam wesprzeć, to ponad milion ludzkich historii. Wyjątkowych i niepowtarzalnych. Nigdy nie będą dla nas statystyką
– dodaje Małgorzata Olasińska-Chart.